Fantazja - świat kolorów z HPP cz.20 / Fantasy - the world of colors with HPP no.20
Mając rodzeństwo z rzadką chorobą…

Jak wspominam dorastanie u boku chorej, starszej siostry? Pełne zabaw, radości, urozmaiceń, pogodnie. Czy odczuwałam, że jest choroba? Na pewno nie w takim stopniu, jak się to wydaje osobom, które cieszą się pełnią zdrowia. Nie raz słyszałam stwierdzenia typu „Jakie nieszczęście, chore dziecko…” itp. itd. Wbrew pozorom choroba w rodzinie daje więcej radości, niż mogłoby się wydawać.
Bardziej docenia się każdy dzień, bardziej cieszą drobne radości, a więzi są jeszcze silniejsze. Tak naprawdę nie wiem czy czułabym różnicę, gdyby moja siostra była w pełni zdrowa. Jakie są różnice w życiu z osobą z HPP? Częstsze wizyty u lekarzy. Będąc dzieckiem uważałam to jednak za przygodę. Fakt, że siostra się często potykała chodząc? Zwiększyły świadomość pomocy drugiemu człowiekowi. Problemy z niewydolnością płuc? Ja pamiętam zabawy mające pomóc – zawody w jak najdłuższym utrzymaniu piórka w powietrzu jedynie poprzez dmuchanie, czy jak najszybsze przepchnięcie piłeczki z jednego na drugi koniec pokoju – także poprzez dmuchanie. Zdziwienie innych, gdy słyszeli, że moja siostra nie potrafi biegać? Dla mnie było to na tyle naturalne, że nie umiałam tego wyjaśnić. Po prostu tak było i już. Słabsze kości? Uważałam, by za mocno jej nie uderzyć, gdy się biłyśmy. Tak, gdy się biłyśmy! Oczywiście mając świadomość, że jest słabsza (jedynie w kościach, gdyż uderzenie miała dość mocne!!) starałam się jej jedynie za mocno nie uderzyć. Efekt końcowy? Bolało gdy oberwałam. Czy miała ulgi z mojej strony? Nie. Sądzę, że wręcz nieświadomie od osoby niepełnosprawnej wymaga się więcej niż od osoby zdrowej. Niesprawiedliwe? Nie sądzę. Użalanie się, wyręczanie działa jedynie na szkodę. Osoba niepełnosprawna ma więcej woli walki niż człowiek będący w pełni sił. Uważam, że w sporej mierze naturalne podejście do choroby mojej siostry zawdzięczam rodzicom, którzy od najmłodszych lat traktowali nas na równi, z zaznaczeniem, że muszę dbać o moją siostrę. Tak naprawdę przez 30 lat mojego życia nigdy nie zastanawiałam się nad chorobą mojej siostry, jej konsekwencjami, jej wpływem na organizm.
Dla mnie Kamila to po prostu… Kamila.
Dopiero niedawno, gdy więcej zaczęłam czytać o medycznej stronie choroby, jaką jest HPP, zaczęłam sobie uświadamiać jak bardzo jest poważna. Czy zmieniłoby to coś, gdybym wcześniej zaczęła się w nią zagłębiać? Nie sądzę. A jak wygląda dzień dzisiejszy? Każda poszła w swoją stronę, każda układa swoje własne życie. Może nie widujemy się często, nie zawsze uda się codziennie porozmawiać, ale wiem, że zawsze mogę na niej polegać, ona zaś zawsze może liczyć na moją pomoc. Czy ma jakieś ulgi ze względu na chorobę czy słabsze samopoczucie? Nie. Często się nie zgadzamy w podejściu do niektórych spraw, o czym otwarcie mówię. Często mnie też denerwuje. Ale siostra to siostra. Nieważne czy w moich oczach postępuje prawidłowo, zawsze będzie siostrą. I póki chodzi o własnych siłach, cieszymy się tym. Jeśli podupadnie na zdrowiu? I z tym sobie poradzimy. Jedno jest pewne – jestem z niej bardzo dumna za wszystko, co robi. Za to, że choć nie ma zrozumienia ze strony innych, pomaga innym, choć sama wymaga pomocy.
Haking siblings with a rare disease ...
And how it looks like today? Each of us chose own way of life. We don’t see each other often, not always manage to talk with each other every day, but I know that I can always rely on her, and she can always count on my help. Does she has any reliefs due to illness or weak-being? No. Often, we have different approach to certain matters, which I openly tell her. She often irritates me. But sister is still sister. It doesn’t matter if in my eyes she’s doing something correctly or not, she will always be my sister. And while she can walk and do everything using her own strength, we’re happy about it. Her health will get worse? We will handle that. One thing is certain - I'm very proud of her, for everything she does. For the fact that, although there is no understanding on the part of others sometimes, she helps others, though she’s the one who needs help.
Komentarze
Prześlij komentarz