Posty

Wyświetlanie postów z lutego 19, 2016

Fantazja - świat kolorów z HPP cz.17 / Fantasy - the world of colors with HPP no.17

Obraz
"Potrzeba wielkiej odwagi, żeby wyciągnąć rękę do ludzi, których świat wolałby spisać na straty."(Regina Brett) Osoby z różnoraką niepełnosprawnością są przez ludzi często odsuwani, izolowani. Mimo, iż nie widać Hypophosphatasii u mnie, to nie raz spotkałam się z reakcją zakłopotania moich słuchaczy w momencie, gdy usłyszeli o moich problemach zdrowotnych. Nie wiedzieli jak ze mną rozmawiać. A przecież choroba to nic strasznego, zwłaszcza, gdy człowiek się z nią urodził i tak naprawdę nie wie co to życie bez niej. Trudności jakie się pojawiają częściej są utworzone przez innych ludzi, którzy są sprawni fizycznie i zapominają o tych, którzy nie są.Jak już wszyscy wiedzą choruję na HYPOPHOSPHATASIĘ (HPP). Jako dziecko miałam krzywe kości kończyn dolnych i górnych, zaczęłam chodzić około 6 - 7 roku i pod warunkiem, że ktoś mnie trzymał albo ja się czegoś trzymałam, zaś samodzielnie  to już około 9 roku życia. Moje mleczne zęby urosły i szybko wypadły, dlatego jako dziecko n

Fantazja - świat kolorów z HPP cz.16 / Fantasy - the world of colors with HPP no.16

Obraz
Hypophosphatasia zwalnia czas !!! I każda minuta potrafi trwać godzinę.Wszystko co robię w moim życiu opiera się na nie śpieszeniu :) Jak chcę szybciej i szybciej to organizm nie daje rady i spowalnia mnie, przez co wszystko potrafię robić dwa razy wolniej niż kiedyś. Bo nawet jak głowa chce iść do przodu, to nogi stoją w miejscu :)Ma to swoje plusy! Dzięki temu mogę się cieszyć pięknem chwili, zauważać to, co często umyka tym, którzy się spieszą.Doceniam piękno chwili, piękno otaczającego świata, dostrzegam barwy przyrody. Dzięki temu nauczyłam się, jak poprzez obserwację przyrody przewidzieć pogodę. Hypophosphatasia nauczyła mnie cieszyć z tego co mam w danej chwili, w każdym stanie odnajdywać plusy i nie narzekać, bo zawsze może być gorzej. Operacja w 2001 roku pokazała mi, że dziś jestem, a jutro może już mnie nie być. I co wtedy?? Wtedy pozostaną po mnie wspomnienia.A jakie one będą zależy tylko ode mnie dziś tu i teraz :) Staram się nie planować nic na zaś, kochać

Fantazja - świat kolorów z HPP cz.15 / Fantasy - the world of colors with HPP no.15

Obraz
Jak już wcześniej pisałam, personalizm jest moją pasją. Pomaganie innym zwłaszcza tym, którzy są odrzuceni, jest tym co kocham najbardziej. Niepełnosprawność nie jest przeszkodą w pomaganiu drugiemu człowiekowi. Jednakże żeby pomagać innym trzeba mieć umiejętność zrelaksowania się i oderwania od problemów swoich  i innych. Moim ulubionym sposobem relaksu jest wykonywanie rękodzieła.To moje drugie hobby. Wszystkie rękodzieła jakie wykonuję staram się umieszczać w formie zdjęć na blogu Życie to pasja . 

Fantazja - świat kolorów z HPP cz.14 / Fantasy - the world of colors with HPP no.14

Obraz
W 2004 r. na Akademickiej pielgrzymce na Jasną Górę w trakcie konferencji wygłaszanej przez Jacka Pulikowskiego usłyszałam ważne słowa skierowane do dziewczyn: "Wychowaj sobie narzeczonego przed ślubem. Można nadrobić zaległości wychowawcze –jeżeli matka go nie wychowała to ty możesz go wychować. A on może się wznieść i będzie to z korzyścią dla niego. Trzeba podjąć trud wzajemnego wychowywania" przytoczona została również historia małżeństwa z wieloletnim stażem – „spytano się jubilata czy przez tyle lat myślał kiedyś o rozwodzie, on zaś odpowiedział – rozwieść nigdy, ale zamordować często". Ciekawe było także stwierdzenie mówiące, że mężczyźni zupełnie inaczej patrzą na świat – "jak się woła faceta na obiad to znaczy, że ma przyjść i zacząć wiosłować, faceta interesuje czy dziecko żyje, a nie kolor kupki".

Fantazja - świat kolorów z HPP cz.13 / Fantasy - the world of colors with HPP no.13

Obraz
Moja pasja – BARWY TĘCZY  Rodzice zadbali o to, aby mnie i mojej siostrze niczego nie brakowało, w szczególności miłości i poczucia bezpieczeństwa. To dzięki ich miłości postrzegam świat we wszystkich kolorach tęczy. Jak w życiu każdego człowieka, tak i w moim bywają dni szare, a czasami czarne, jednak po jakimś czasie kolory odzyskują swoją radosną barwę. Kończąc szkołę makijażu napisałam pracę dyplomową o kolorach. Dzięki niej odkryłam, że w życiu jest wiele kolorów i warto je zauważać i doceniać. Otaczające nas kolory mają duży wpływ na nasze samopoczucie. Jedne odbieramy jako ciepłe, inne jako zimne; są kolory, które lubimy bardziej od pozostałych. Niektóre kojarzą nam się z miłymi wspomnieniami, inne zaś przywołują smutne.

Fantazja - świat kolorów z HPP cz.12 / Fantasy - the world of colors with HPP no.12

Obraz
Personalizm  "To co robimy dla innych, jest tym co naprawdę warto robić." a  "Dla niektórych ludzi Twoje życie może być jedyną Biblią jaka przeczytają." (W.J.Toms) Te słowa są wstępem do mojego hobby, jakim od zawsze był personalizm. Wzorcem dla mnie w tej dziedzinie był i nadal  jest Karol Wojtyła, który wierzył w młodzież i już jako Papież mówił, aby wymagać od siebie nawet, gdyby inni nie wymagali. Kiedyś powiedział do swoich słuchaczy „Każdemu z was chcę powiedzieć, że jest zdolny do dobra, do uczciwości, do pracowitości; każdy z was nosi w sobie te zdolności rzeczywiście i głęboko, choćby nawet ich istnienia nie podejrzewał.” Słowa te są dla mnie podstawą w moim życiu i w pomaganiu potrzebującym. Zawsze staram się pomagać każdemu, komu jestem w stanie pomóc. Wolontariat w domu dziecka nauczył mnie, że warto pomagać zwłaszcza, gdy zapłatą jest serdeczny uśmiech, bo „uśmiech to bodaj najkrótsza droga do drugiego człowieka.”

Fantazja - świat kolorów z HPP cz.11 / Fantasy - the world of colors with HPP no.11

Obraz
Niby nic a jednak się zaczęło … niesamowita przyjaźń związana z najstarszym miastem Polski - Kaliszem. Wszystko zaczęło się 15 marca 2007 roku, niewinnie, gdy pewien przystojniak o uroczym uśmiechu i blasku miłości płynącej z oczu zadał pytanie „co trzeba zrobić, aby wejść do DA’5’?”. I od takiego prostego pytania zaczęła się niesamowita przygoda i wieloletnia znajomość, przyjaźń i miłość braterska. Do tzw. naszej ekipy, która z czasem się ukształtowała, oprócz mnie należeli: Natalka, Magda, Michał, Dominik, Puchatek, Robert, Paweł, Łukasz. Co tydzień spotykaliśmy się wspólnie spędzając czas. Na początku były to spotkania, można powiedzieć w ‘gronie męskim’ - tylko dlatego, że byłam jedyną kobietą. Podczas jednego z takich wieczorów, jeden z chłopaków powiedział „ty wiesz ile dziewczyn dałoby wiele, aby być na Twoim miejscu?” Na pewno wiele, a ja byłam tą wybraną i mającą przyjemność być przy męskich rozmowach.